Mikroorganizmy glebowe żyjące w ziemi są niezwykle pożyteczne i tworzą razem z roślinami spójny ekosystem. Brak ich aktywności osłabia systemy korzeniowe oraz odbija się na strukturze gleby, obniżając jej żyzność i właściwości retencyjne. Niestety, ale problemy środowiskowe i zmiany klimatu, z którymi aktualnie się borykamy, mają negatywny wpływ na liczebność drobnoustrojów, co skutkuje spadkiem bioróżnorodności oraz zaburzeniem ekosystemu glebowego. Cierpią na tym oczywiście rośliny, uprawiane warzywa i owoce, ale także ludzie – zarówno hodowcy, jak i konsumenci. Sprawdź, dlaczego mikroorganizmy są kluczową częścią prawidłowo funkcjonującego środowiska oraz co możesz zrobić, aby chronić ich populację przed skutkami zmian klimatycznych.
Mikroorganizmy glebowe i ich wspaniałe właściwości
Dlaczego właściwie aktywność mikrobów jest tak bardzo pożądanym zjawiskiem zachodzącym w glebie? Mają one wpływ na szereg właściwości, które przekładają się na produktywność i żyzność gruntu. Są odpowiedzialne za prawidłowe zachodzenie procesów enzymatycznych. Magazynują energię i dwutlenek węgla, poprawiają strukturę gleby oraz wspomagają pobieranie przez rośliny substancji odżywczych poprzez zmienianie formy mikro i makroelementów z nieprzyswajalnej na przyswajalną. To bardzo dużo jak na mikroskopijnych rozmiarów istoty. Ich działanie przekłada się na zdrowie hodowanych roślin, a także jakość i ilość plonów. Są potrzebne wszędzie tam, gdzie coś rośnie: w sadach, ogrodach i uprawach rolnych. Zadbaj o odpowiednie warunki ich rozwoju, a z pewnością odpłacą przysługę.
Mikroby a zmiany klimatyczne
Utrata bioróżnorodności i wymieranie mikroorganizmów są poważnym zagrożeniem dla gleb, upraw, środowiska oraz całego ekosystemu. Wpływ na zaburzenia rozwoju populacji drobnoustrojów mają m.in. susze oraz wysokie temperatury. Szczególnie podatne są właśnie na wahania temperatur.
Czekające nas w przyszłości scenariusze klimatyczne, które rysują przed nami eksperci i ekolodzy, zapewne wpłyną na populacje drobnoustrojów w glebie. Jeżeli spełnią się czarne wizje, to negatywne konsekwencje dla upraw i ekosystemu będą ogromne. Utrata węgla w glebie, deregulacja obiegu makroelementów czy uwalnianie dwutlenku węgla i metanu do atmosfery to tylko niektóre z nich. Warto przyjrzeć się tej ostatniej, ponieważ wskazuje na sprzężenie zwrotne zachodzące między aktywnością mikrobów a zmianami klimatycznymi. Rosnące temperatury niszczą populacje mikroorganizmów, przez co rośliny gorzej rosną i pochłaniają mniej CO2, co skutkuje dalszym ociepleniem klimatu. Dlatego nie zwlekaj z działaniem. Aplikacja odpowiednich środków stymulujących rozwój życia w glebie przyczyni się nie tylko do poprawy jakości, wyglądu i plonowania Twojego ogrodu, ale także do walki ze zmianami klimatycznymi. Każde, nawet najdrobniejsze działanie ma znaczenie.
Jak zwiększyć populację mikroorganizmów glebowych?
Istnieją dwa podstawowe działania, które pomogą w unormowaniu populacji mikrobów i co za tym idzie poprawią żyzność gleby. Po pierwsze, chemiczne środki ochrony roślin oraz nawozy mineralne należy stosować z umiarem. Ich aplikacja bywa potrzebne i czasami nie da się wyeliminować ich całkowicie, ale niestety skutkiem ubocznym jest ingerencja w ekosystem glebowy, w tym także ograniczanie populacji drobnoustrojów.
Po drugie, warto zastosować preparaty wzbogacające środowisko glebowe i poprawiające jej strukturę. W tego typu działaniach prym wiodą środki zawierające kwasy humusowe. Substancje te aktywizują procesy biologiczne zachodzące w ziemi oraz wpływają na jej chemiczne i fizyczne właściwości, a ponieważ ich pochodzenie jest naturalne, to nie niszczą środowiska. Dodatkowo są źródłem węgla, a więc zapewniają glebowym żyjątkom pokarm. Kwasy humusowe mają również bardziej bezpośredni wpływ na wzrost roślin, np. poprzez stymulację rozwoju systemów korzeniowych, dzięki czemu efektywniej pobierają mikro i makroelementy. Chcesz zapewnić optymalne warunki glebowe swoim roślinom, a przy okazji zadbać o populacje mikroorganizmów oraz środowisko? Humusowe stymulatory wzrostu sprawdzą się do tego idealnie.