Kwasy humusowe w hodowli pomidorów – poradnik


Mało znany przez współczesną publikę amerykański piosenkarz country Guy Clark śpiewał, że pieniądze nie kupią tylko dwóch rzeczy: prawdziwej miłości oraz domowych pomidorów. Znalezienie miłości czasami może stanowić problem, ale z wyhodowaniem pomidorów poradzi sobie każdy, kto zastosuje się do poniższych wskazówek. Prawdziwą i dobrze dobraną parą mogą okazać się kwasy humusowe i pomidory!

Słońce przyjacielem pomidora

Pierwszą rzeczą, na którą powinieneś zwrócić uwagę, to fakt, że pomidory wymagają dużo słońca. Krzaki potrzebują przynajmniej osiem godzin światła dziennie. Oczywiście nie musisz stać nad nimi z zegarkiem w ręku i każdego dnia sprawdzać, czy twoje rośliny dostały wystarczającą ilość słońca. Pamiętaj jednak, że w miejscach, które większą część dnia są zacienione, możesz mieć problemy z wyhodowaniem pomidorów.

Im więcej miejsca – tym lepiej

Druga sprawa: zadbaj o to, aby sadzonki miały dużo miejsca na rozgałęzienie. Pomidory, tak jak i większość ludzi, nie lubią tłoku. Człowiek może jednak z przepełnionego miejsca uciec lub zwyczajnie unikać tłumów, a sadzonki są skazane na takie warunki, jakie im zapewnisz. Zatłoczone środowisko zahamuje wzrost pomidorów, doprowadzi je do stresu, a w konsekwencji do chorób. Jeżeli hodujesz pomidory w doniczkach, to każda sadzonka powinna mieć własną.

Natlenienie wpływa na krzaki pomidorów

Aby pomidory rozwinęły mocne łodygi, muszą być wystawione na działanie wiatru. W ogrodach dzieje się to naturalnie, ale jeśli uprawiasz pomidory pod namiotem, to pamiętaj w ciągu dnia go otwierać. Podobnie w wypadku hodowli domowej – odpowiednia cyrkulacja powietrza jest niezastąpiona. Jeżeli masz trochę czasu, to możesz samemu delikatnie targać roślinami, pocierając je dłonią i symulując w ten sposób wiatr.

Usuwaj najstarsze części rośliny

W ramach zabiegów pielęgnacyjnych warto odciąć liście z dolnej części łodygi. Robi się to, kiedy roślina osiągnie wysokość około 90 cm. Zabieg ten jest pomocny, ponieważ liście na dole łodygi są najstarsze i najbardziej narażone na ataki grzybów. Do dolnych liści dociera najmniej słońca, a jednocześnie są one najbliżej ziemi, w związku z czym patogeny przenoszone przez glebę z łatwością mogą się na nie rzucić.

Kwasy humusowe i pomidory

Ostatnia, chociaż prawdopodobnie najważniejsza rada, dotyczy gleby. Rośliny trzeba sadzić na żyznej, przepuszczalnej glebie. Niestety, jakość gleb w wielu rejonach Polski jest niska. Dlatego warto zastosować nawozy. Oczywiście nie po to zamierzasz samemu hodować pomidory, żeby używać na nich chemicznych nawozów. Zamiast tego wykorzystaj nawozy organiczne, najlepiej popularne w ostatnim czasie nawozy bazujące na kwasach humusowych. Są to naturalne substancje występujące w glebie, mające ogromny pozytywny wpływ na jej fizyczną i chemiczną strukturę. Wykazano, że kwasy humusowe wspomagają przyswajanie makroelementów z gleby, a także wzmacniają systemy korzeniowe roślin. Co więcej, zwiększają masę korzenia, dzięki czemu roślina jeszcze łatwiej może pobierać substancje odżywcze z gleby, docierając do jej głębszych, bogatszych warstw. Badania na pomidorach przeprowadzone na Uniwersytecie Humboldta w Berlinie potwierdziły biostymulujące właściwości kwasów humusowych oraz ich wpływ na rozwój korzeni. W związku z tym można stwierdzić, że kwasy humusowe i pomidory są dobrym połączeniem.

Domowe, ekologiczne uprawy tylko w duecie – kwasy huminowe i pomidory

Żaden pomidor nie smakuje tak dobrze jak wyhodowany własnoręcznie. Masz świadomość, że to roślina, którą sam pielęgnowałeś, podlewałeś i dbałeś o to, aby obrodziła dorodnymi plonami. Możesz próbować owoców prosto z krzaka, możesz z nich zrobić własny ketchup, możesz rozkoszować się efektami swojej pracy. Walory smakowe to jedno, warto również wspomnieć o korzyściach ekonomicznych. Pomidory z ekologicznych upraw potrafią kosztować nawet 20zł/kg. Pamiętaj jednak o słowach Guy’a Clarka: domowych pomidorów nie kupisz za żadne pieniądze. Możesz je tylko wyhodować samemu. Jeżeli zastosujesz się do wskazówek z tego artykułu i zapewnisz pomidorom odpowiednie warunki oraz zadbasz o glebę, to nie będziesz miał z tym żadnych problemów.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *